zakręcona podwójnie
Dziś od rana jestem zakręcona. Córcia wstała o 9ej!!! co jej się nie zdarza a i ja się wyspałam. Za to coś mi wlazło w plecy a raczej pod lewą łopatkę i boli prze potwornie. Sprzątanie odkładam więc na bok.
Nie wiem też czemu byłam przekonana, że to dzisiaj mam wylosować zwycięzców mego Candy, ha, losy zrobiłam, lekko zaspaną maszynę losującą uruchomiłam i nagle spojrzałam na posta... 23ci to przecież nie dzisiaj!!! tak więc korzystając z własnej pomyłki jeszcze raz zapraszam na Candy :) jeszcze tylko 3 dni :)
Poza tym chciałam się pochwalić... dzisiejszego wieczoru nasza dotąd trój osobowa rodzina powiększy się... będziemy mieć malutkiego, rudego kocia :) z jednej strony strasznie się cieszę, z drugiej ponieważ nigdy kotka nie miałam, boję się czy podołam. Nic to, wszystko się okaże a jutro oczywiście wszystkim go przedstawię fotkowo :)
Nie wiem też czemu byłam przekonana, że to dzisiaj mam wylosować zwycięzców mego Candy, ha, losy zrobiłam, lekko zaspaną maszynę losującą uruchomiłam i nagle spojrzałam na posta... 23ci to przecież nie dzisiaj!!! tak więc korzystając z własnej pomyłki jeszcze raz zapraszam na Candy :) jeszcze tylko 3 dni :)
Poza tym chciałam się pochwalić... dzisiejszego wieczoru nasza dotąd trój osobowa rodzina powiększy się... będziemy mieć malutkiego, rudego kocia :) z jednej strony strasznie się cieszę, z drugiej ponieważ nigdy kotka nie miałam, boję się czy podołam. Nic to, wszystko się okaże a jutro oczywiście wszystkim go przedstawię fotkowo :)
Trzymam kciuki za kotkowy sukces :)
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę ;) Ja na swojego kocurka muszę jeszcze poczekać z 2 lata, a już nie umie się doczekać. Mój też będzie rudy:) Jestem pewna, że podołasz, bo kocurki potrafią tak zakręcisz się wokół człowieka, że głowę się dla nich traci:)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Popieram! Jeśli jeszcze zdążyłam przed przybyciem malucha, to jak go wniesiesz do domu, to od razu wstaw go do kuwety. Koty są zdolne i powinien załapać.
OdpowiedzUsuńA tak poza tym, to dlaczego od razu nie dwa? Ja bardzo dziś żałuję, że nie wzięłam siostry dla Sz.
Pozdrawiam i czekam na fotki!
Hej Wiewióreczko, miło,że wpadłaś do mnie.Cudnie,że twórczo działasz w kuchni, będę podglądać. buziak
OdpowiedzUsuń