Czekolada i sezamki czyli to co najlepsze gdy chmurne poranki
Jestem dzisiaj zdecydowanie nie w formie. Mam ochotę tylko marudzić, ze katar, że gardło boli, że w nocy nie spałam... Noc była straszna, poranek umordował gdyż wreszcie zajęłam się na poważnie sprzątaniem łazienki, pucowałam kafelki i sanitariaty, czyściłam szafki...
Ehhh dobrze, że mam jeszcze przepyszne ciasteczka. Upiekłyśmy je wczoraj, razem z Córcią, łącząc czekoladę i sezamkową słodycz. Przepis zaczerpnęłyśmy stąd. Nie rozczarowały a wręcz zachwyciły.
100 g mąki
1 łyżka gorzkiego kakao
1 opakowanie sezamków, pokruszonych
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
1 małe jajko500 g gorzkiej czekolady, posiekanej
70 g miękkiego masła
100 g cukru
Drewnianą łyżką ucieramy masło z cukrem. Dodajemy jajko i kakao. Mieszając dodajemy pozostałe składniki. Wstawiamy na 20 minut do lodówki.
Blachę do pieczenia wykładamy pergaminem. Nakładamy porcje ciasta wielkości orzecha włsokiego w odległości 4 cm od siebie gdyż ciastko sporo rosną.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i pieczemy 10-12 minut, aż będą brązowe.
Wyjmujemy ciastka z piekarnika i zdejmujemy wraz z pergaminem, studzimy przed zdjęciem z niego.
A w Wytworach i niebawem w sklepiku Torbisko. Mojego autorstwa. Ogniste i filcowe jak to ostatnio bywa.A także choineczka bombeczka dla pewnej wyjątkowej kobitki.
Zapraszam do obejrzenia i do zakupów.
Hmm, czekolada i sezamki. Nie za dużo tego dobrego? :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej nam!
Pozdrawiam ciepło!
Nie rozczarowały, a zaczarowały lub też oczarowały :D
OdpowiedzUsuńno pewnie, że takie ciasteczka poprawiły by mi humor :)
OdpowiedzUsuńtakie ciasteczka to na pewno potrafia poprawic humorek:)
OdpowiedzUsuńTorbisko oglądałam, piękne kolory i bardzo modne. A ciasteczka z sezamem bardzo apetyczne. Pozdrawiam serdecznie - muffingirl
OdpowiedzUsuńNigdy nie piekłam ciasteczek z dodatkiem sezamków! Jejku, muszę to nadrobić :D i upiec je przy najbliższej okazji.
OdpowiedzUsuńBuziaki!