Lebkuchen czyli miękkie, pomarańczowe pierniczki z lukrem
Po ostatnich Katarzynkach, które były twarde bardzo długi czas postanowiłam wypróbować całkiem inny przepis na pierniczki, a tak właściwie piernikowe ciastka. Pełne pomarańczowej skórki, migdałów i miodu. Pyszne, najlepsze już polukrowane, wilgotne i pulchne. Polecam wszystkim piernikowym spóźnialskim. Przepisów znalazłam kilka a skorzystałam z tego od Panny Malwinny .
Lebkuchen
250 g mąki pszennej, u mnie zwykła 550
85 g zmielonych migdałów, u mnie płatki migdałowe drobno utłuczone w moździeżu
3 łyżeczki przyprawy do piernika
łyżeczka cynamonu
łyżeczka proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody oczyszczonej
200 ml płynnego miodu, u mnie gryczany
85 g masła
50 g kandyzowanej skórki pomarańczowej, u mnie cykata
Mąkę mieszamy z proszkiem do
pieczenia, sodą, migdałami, przyprawą do piernika i cynamonem.
Miód i masło podgrzewamy w garnuszku z grubym dnem by się rozpuściły. Lekko studzimy i dodajemy do mąki. Łączymy składniki przy pomocy miksera.
Dodajemy cykatę i odstawiamy do przestygnięcia.
Z masy lepimy kulki wielkości orzecha włoskiego, spłaszczamy i układamy w sporych odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Najlepiej je formować wilgotnymi dłońmi.
Pieczemy 12 minut w 180 st.C.
Ciastka zostawiamy by przestygły, chowamy do puszki a następnego dnia lukrujemy.
Miód i masło podgrzewamy w garnuszku z grubym dnem by się rozpuściły. Lekko studzimy i dodajemy do mąki. Łączymy składniki przy pomocy miksera.
Dodajemy cykatę i odstawiamy do przestygnięcia.
Z masy lepimy kulki wielkości orzecha włoskiego, spłaszczamy i układamy w sporych odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Najlepiej je formować wilgotnymi dłońmi.
Pieczemy 12 minut w 180 st.C.
Ciastka zostawiamy by przestygły, chowamy do puszki a następnego dnia lukrujemy.
Ja lukier robię "na oko". Mieszam cukier puder z sokiem pomarańczowym tak by otrzymać dość gęsty lukier idealny do smarowania i dość kryjący.
Aż polazłam zobaczyć czy moej tradycyjne zmiękły;) Musze przyzdnać , ze już sa fajnie . mniam:DDD
OdpowiedzUsuńZ moich Katarzynek już nic nie zostało... zresztą z tych tez niewiele :) szykuje się na kolejne wypieki tym razem na samą Gwiazdkę.
OdpowiedzUsuńPyszniutkie są zajadałam się nimi rok temu..
OdpowiedzUsuńteż zrobiłam , ciekawy mają smak :-)
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, że zjadłem dzisiaj do obiadu pół słoika gęstej śmietany i boli mnie brzuch, zjadłbym takiego lebkuchena zaraz!!!
OdpowiedzUsuńmoje pierniczki zmiękły po tym jak zostawiłam je rozłożone w kuchni, po dekorowaniu czekoladą :) Tylko te zostawione w słoiku są twarde
OdpowiedzUsuń