Drożdżówki z Masą Makową i Góra Prezentów
No może górka ale ile radości!!! dla mnie i dla Córci. Dzisiaj akurat w trakcie wałkowania ciasta na bułeczki zadzwonił do drzwi listonosz. Przyniósł mi dwie paczuszki. Kompletnie zapomniałam o tym, że powinnam się ich spodziewać więc miałam NIESPODZIEWANKI!
Pierwsza paczuszka dotarła na pocztę wczoraj ale była za
duża (?!?) by mógł ja przynieść listonosz. Dlatego dopiero dzisiaj
została odebrana a w niej niespodzianka dla Córci, czyli specjalnie dla
niej Fartuszek Małej Kuchareczki. Dostałyśmy go w ramach wymianki z Kasią.
A tutaj już fartuszek i Córcia w akcji, pierwsze samodzielne krojenie pomidora :)
Drugą, kulinarną przysłała mi Basia. W torebeczce znajdują się gorzkie migdały podobno niezbędne do przyrządzenia prawdziwego marcepanu. Przekonam się sama niebawem.
Trzeci list zawierał pudełeczko...
...pierścionek od Magdy. Otrzymałam go w ramach Podaj Dalej.
Cuda nieprawdaż???
A teraz o bułeczkach :) drożdżówki jakie upiekłam są pyszne!!!
Przepis na ciasto zaczerpnęłam od Ilki a masę makową niestety z puszki choć mam już swoją nie raz wypróbowaną, z którą zawsze robię strucle makowe na Święta :) oczywiście każdy może wykorzystać taką jaką lubi. Ja polecam tą poniżej. Niestety dzisiaj nie starczyło mi na nią czasu i pierwszy raz w życiu skorzystałam z wytworu Bakallandu, doprawiając go nieco orzechami i migdałami.
DROŻDŻÓWKI Z MASĄ MAKOWĄ
ciasto:
2 szklanki mąki
20 g świeżych drożdży
1 jajko
1/2 szklanki mleka
70g cukru
50g masła
szczypta soli
20 g świeżych drożdży
1 jajko
1/2 szklanki mleka
70g cukru
50g masła
szczypta soli
masa makowa (proporcja na dwie strucle lub na podwójną ilość ww ciasta):
400 g maku
10 łyżek cukru
70 g
margaryny
cukier waniliowy
2 białka
200 g rodzynek
skórka pomarańczowa ok. 3 łyżek
orzechy laskowe lub migdały ok. 100 g
1/2 aromatu migdałowego
Robimy masę. Mak zalewamy wodą, gotujemy aż da się
rozetrzeć w palcach. Odcedzamy i mielimy dwukrotnie. Margarynę roztapiamy na
patelni, dodajemy mak, cukier, rodzynki i pokrojone orzechy lub migdały. Wszystko
smażymy ok. 10 min. Kiedy masa nieco przestygnie dodajemy ubite na sztywno białka,
aromat migdałowy i mieszamy.
Następnie dodajemy resztę mąki, cukru, sól, jajko i rozpuszczone letnie masło. Całość dokładnie wyrabiamy.
Zostawiamy do ponownego wyrośnięcia na około 30 minut (aż podwoi objętość).
Ciasto rozwałkowujemy na prostokąt. Smarujemy nadzieniem (wystarczy połowa przygotowanego nadzienia)
i zwijamy w struclę. Kroimy ją na ok. 10 plastrów, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Smarujemy jajkiem zmieszanym z odrobina mleka.
Pieczemy w 180 stopniach ok.20 minut.
Zjadłabym teraz taką drożdżóweczkę na II śniadanie. Ja mam dziś w planach ciasteczka makowe! http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
OdpowiedzUsuńpiękne niespodzianki!
OdpowiedzUsuńJakiego masz wspaniałego pomocnika:)
OdpowiedzUsuńte drozdzoweczki wygladaja tak pyszniasto, ze bez zastanowienia siegam i zajadam sie ze smakiem:)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne drożdżówki
OdpowiedzUsuńTeż lubię niespodzianki
Uwielbiam drożdżówki, a z makiem najlepsze są w grudniu (a na pewno wygodniejsze do jedzenia od strucli). Pozdrawiam serdecznie - muffingirl
OdpowiedzUsuń