Jesienny sezon na lody czyli Sorbet z pieczonych gruszek i prażonych migdałów
Za oknem już jesień a u mnie sezon na lody dopiero się rozpoczyna!!! nie pojadłam takowych w tym roku ale teraz po rożnych eksperymentach wiem jakie owoce mogę jeść i próbuję rozmaitych sorbetów.
Nie tak dawno postanowiłam w formie lodów uwiecznić moje ostatnio ukochane smaki.
Gruszki, jabłka i migdały. Co Wy na to?
Zapraszam więc na sorbet z pieczonych gruszek i prażonych migdałów.
W tle lodowe wspomnienie lata, o którym niebawem ;)
W tle lodowe wspomnienie lata, o którym niebawem ;)
2 dojrzałe gruszki
1 kwaśne jabłko
2 czubate łyżki trzcinowego cukru
100 ml mleka roślinnego
spora garść płatków migdałowych
Jabłko i gruszki obieramy i kroimy na cząstki. Układamy w naczyniu do zapiekania i posypujemy cukrem. Pieczemy w 180 st.C ok 25 minut.
Studzimy a następnie miksujemy z mlekiem i połową uprażonych na złoto płatków migdałowych.
Wkładamy do pojemnika i do zamrażarki. Co jakiś czas mieszamy sorbet widelcem by nie zrobiły się w nim grudki lodu. Nakładamy już mocno ścięty ciepła łyżką i posypane prażonymi migdałami.
Troszkę zaniedbałyśmy nasze blogerki. Nadrabiamy zaległości :-) Ach te gruszki. Brzmi i wygląda bardzo zachęcająco. Tylko słońca i ciepła brak ;-) pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńoj tak słońca brak :( a sorbet polecam :D
UsuńJak to smakowicie wygląda!!! Piękna fota!!!!!
OdpowiedzUsuńeee tam :) bez przesady :) dzięki za miłe słowa :)
Usuń