Watykański, papieski, Herman albo po prostu Ciasto Szczęścia czyli Niedzielne Śniadanie odc.23

Dawno, dawno temu za górami, za lasami... tak mogłabym zacząć opowieść o mojej przygodzie z tym wypiekiem. Dostałyśmy z mamą słoik zaczynu, karmiłyśmy, pielęgnowałyśmy a potem strasznie trudno było nam się z nim rozstać. Stał w zamrażarce i czekał na kolejne pieczenia. Wilgotny, pachnący, u nas zawsze z cykatą i kokosową posypką. 
Tym razem zaczyn dostałam od psiapsiółki i postąpiłam jak zawsze. Dosypywałam i nie mieszałam. Upiekłam kilka dni temu a na wczorajsze śniadanie zjadłam ostatnia kromkę. Jedną częścią się podzieliłam ale mam jeszcze dwa słoiczki zaczynu więc służę jeśli ktoś ma ochotę go upiec :)
A oto plan dokarmiania i pieczenia i kilka zasad.


Chleb pochodzi podobno z Watykanu, przynosi szczęście rodzinie. Piecze się go podobno raz w życiu i spełnia życzenia. Oddając pozostałe części podaje się przepis. Przed jedzeniem należy pomyśleć życzenie. By chlebek się udał należy przestrzegać zasad. Nie lubi metalu, należy mieszać plastikową lub drewnianą łyżką. Przechowujemy zaczyn w temperaturze pokojowej. Pojemnik przykrywamy lnianą ściereczką.

1 dzień: zaczyn wlać do miski, dodać 250 g cukru i przykryć ściereczką. Nie mieszać.
2 dzień: wlać 250 ml letniego mleka - nie mieszać
3 dzień: dodać 250 g mąki - nie mieszać.
4 dzień: zamieszać rano, w południe i na wieczór.
5 dzień: dodać 250 g cukru - nie mieszać.
6 dzień: zamieszać drewnianą łyżką, ciasto rozdzielić na 4 części, z tego 3 części rozdać dobrym ludziom na szczęście - najpóźniej w poniedziałek.
7 dzień: do czwartej części dodać 0,5 szkl. oleju (wg mnie lepiej 3/4 szklanki by było wilgotniejsze), 250 g mąki, 3 całe jajka, 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia, pół łyżeczki soli, cukier waniliowy, ew. bakalie, starte jabłko i inne różności. 
Pieczemy w temp. 180 st.C przez 45 minut.

Komentarze

  1. Pięknie upieczone!
    Zabieram się za to ciasto i jakoś mi się nie składa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) próbowałam cioci wcisnąć słoiczek ale pognała mnie, nie każdemu z tym ciastem po drodze :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie słówka od Was dziękuję :) a za weryfikacje przepraszam, spamerzy nie dają mi żyć :(

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty