Marcepanowe szaleństwo
Tak jak obiecałam prezentuje moje marcepanowe wytwory. Wczoraj gdy Córcia pojechała do babci a Syncio już chrapał lepiłam, barwiłam i się dobrze bawiłam. Żmudne to było zajęcie ale bardzo ciekawe i satysfakcjonujące. Wykorzystałam TE ciasteczka oraz produkty z Bake a Cake :) Marcepan i barwniki sprawdziły się rewelacyjnie!!!
Śliczne cudeńka :) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńmasz talent:D śliczne te twoje dzieła:D
OdpowiedzUsuńMuchomorek jest uroczy!:)
OdpowiedzUsuńdziękuję, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPo prostu rewelacja!!! Piekne! Ja chcę takie w Wyknie!!!!!!
OdpowiedzUsuńno to nie widzę problemu:) barwniki i marcepan jada ze mną i ciasteczka też spakuje i do roboty :)
UsuńOch też kupowałam barwniki w bake-a-cake. Szkoda, że ten sklep zamykają. Mieli takie przyzwoite ceny.
OdpowiedzUsuńGrzybek cudowny. Chyba nie mogłabym go zjeść taki jest słodki.
o to faktycznie szkoda :( nie miałam pojęcia, ze go zamykają :(
Usuń