Post o dobrych ludziach
W to, że istnieją wielu wątpi ale ja po raz kolejny przekonałam się, że są tacy/takie, którzy ot tak potrafią o innych pomyśleć i zrobić im niespodziankę.
Wczoraj razem z Córcią wybrałyśmy się na zakupy. Takie nasze wielkie zakupiska raz w tygodniu, z których Małżon nas tylko odbiera. Tuż przed wyjściem z klatki schodowej zajrzałam do skrzynki na listy. Patrzę a tam spora koperta. Na początku myślałam, że to w końcu nagroda z Kuchni Tv ale gdy zajrzałam do środka moje serce aż podskoczyło z radości, z zaskoczenia i to takiego pozytywnego. Była w liście torba. Lniana, wyszywana szydełkowymi wzorami a wszystko od BeI.
Dziękuję Ci BeO bardzo!!! to wspaniały i bezinteresowny prezent niespodzianka :)
Wczoraj razem z Córcią wybrałyśmy się na zakupy. Takie nasze wielkie zakupiska raz w tygodniu, z których Małżon nas tylko odbiera. Tuż przed wyjściem z klatki schodowej zajrzałam do skrzynki na listy. Patrzę a tam spora koperta. Na początku myślałam, że to w końcu nagroda z Kuchni Tv ale gdy zajrzałam do środka moje serce aż podskoczyło z radości, z zaskoczenia i to takiego pozytywnego. Była w liście torba. Lniana, wyszywana szydełkowymi wzorami a wszystko od BeI.
Dziękuję Ci BeO bardzo!!! to wspaniały i bezinteresowny prezent niespodzianka :)
Drugą pozytywną osobą okazał się Małżon. Po powrocie do domu z dwiema torbami zakupów szykowałam mu kolację. Wcześniej razem z Córcią odśpiewałyśmy mu Sto Lat i wręczyłyśmy prezent. Małżon malować miał ściany a tymczasem małymi łapkami mojej Blondaski dał mi prezent... czekałam z niecierpliwością na nową na PL rynku książkę Jamiego i doczekałam się. Kochany Mąż mi ją kupił!!! Wieczór On spędził na malowaniu a ja Córcią wertowałyśmy kartki patrząc w tym samym czasie na program Jamiego w KuchniTv.
Już wyczaiłam kilka fajnych propozycji obiadowych i deserowych.
Piękne gesty!
OdpowiedzUsuńTorba fantastyczna.
Co prawda św. Mikołaj dopiero w grudniu, ale... ;-P :))
OdpowiedzUsuńPIEKNA niespodzianka, kazdy chcialby kiedys znalezc cos takiego w skrzynce pocztowej lub byc tak miło obdarowanym przez najblizszych :) A dla mnie niespodzianka bylo trafienie na twoj blog, od ktorego nie moglam sie oderwac. Bo tyle tu masz roznosci, rzeczy ktore mnie interesuja - nie tylko gotowanie (akurat wczoraj szukalam szydelkowych kwadracikow, a dzisiaj zobaczylam je na torbie, ktora dostalas...). Bede cie "obserwowac" :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTez doznałam takiego miłego uczucia, kiedy ktoś obdaruje nas bezinteresownie. Miłe tym bardziej, że sie nie spodziewamy:-) Piękne prezenty otrzymałaś
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla drugiej połowy! Niech zawsze ma moc frajdy z mężowania i tatowania i ze wszystkiego innego też!
OdpowiedzUsuńWiewióro, dziękuję za miłe słowa :-)
OdpowiedzUsuńMy też z Córcią przglądamy wspólnie książki kucharskie... jest fajnie i rodzinnie. Pozdrawiam serdecznie - muffingirl
OdpowiedzUsuń