Niedzielne śniadanie odc.1 czyli Fińskie bułeczki śniadaniowe.
Niedzielne śniadania towarzyszą nam już od dłuższego czasu i postanowiłam stworzyć z nich coś w rodzaju cyklu. Choć te bułeczki nie są pierwszymi upieczonymi na okazje wspólnego śniadaniowania dzisiejszy odcinek nosi nr.1
Bułeczki są zachwycające! przepis, jak to często się ostatnio zdarza zaczerpnięty, od Lo.
Mięciutkie, delikatne, rumiane, pyszne same w sobie. Okrągłe drożdżóweczki idealne na każde śniadanko nie tylko niedzielne.
1/4 szklanki letniej wody
1 szklanka ciepłego mleka
1 szklanka cukru
1 łyżeczka soli
2 jajka
3/4 szklanki (180 g) miękkiego masła
5 1/2 - 6 szklanek mąki pszennej
do posmarowania i posypania:
1 jajko lekko roztrzepane
1/2 szklanki płatków migdałowych, u mnie migdały posiekane
cukier perlisty
W dużej misce rozpuszczamy drożdże w ciepłej wodzie i odstawiamy na pięć minut.
Dodajemy mleko, cukier, sól i jajka i mieszamy. Dodajemy masło i 2 szklanki mąki. Wyrabiamy całość (końcówki haki) do uzyskania gładkiego ciasta.
Cały czas miksując dodajemy resztę mąki. Wyrobione, gładkie ciasto odstawiamy na 15 minut przykrywając miskę ściereczką.
Po tym czasie, jeszcze raz miksujemy ciasto przez 1 minute i przekładamy je do drugiej, czystej miski posmarowanej masłem lub olejem o neutralnym smaku.
Miskę przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy ciasto do wyrastania na 1 godzinę by podwoiło swoją objętość.
Z ciasta odrywamy kawałki wielkości niewielkiej mandarynki i formujemy z nich okrągłe bułeczki. Układamy je na dużej blasze wyłożonej papierem do pieczenia zachowując 4 cm odstępy.
Odstawiamy do ponownego wyrastania na 1/2 godziny. Bułeczki smarujemy jajkiem i posypujemy migdałami i cukrem perlistym.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C przez około 10-12 minut i studzimy na kratce.
Dodajemy mleko, cukier, sól i jajka i mieszamy. Dodajemy masło i 2 szklanki mąki. Wyrabiamy całość (końcówki haki) do uzyskania gładkiego ciasta.
Cały czas miksując dodajemy resztę mąki. Wyrobione, gładkie ciasto odstawiamy na 15 minut przykrywając miskę ściereczką.
Po tym czasie, jeszcze raz miksujemy ciasto przez 1 minute i przekładamy je do drugiej, czystej miski posmarowanej masłem lub olejem o neutralnym smaku.
Miskę przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy ciasto do wyrastania na 1 godzinę by podwoiło swoją objętość.
Z ciasta odrywamy kawałki wielkości niewielkiej mandarynki i formujemy z nich okrągłe bułeczki. Układamy je na dużej blasze wyłożonej papierem do pieczenia zachowując 4 cm odstępy.
Odstawiamy do ponownego wyrastania na 1/2 godziny. Bułeczki smarujemy jajkiem i posypujemy migdałami i cukrem perlistym.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C przez około 10-12 minut i studzimy na kratce.
Wyglądają baaaaaaaaaardzo smakowicie!
OdpowiedzUsuńwspaniałe! idealne na śniadanko:D
OdpowiedzUsuńlubię robić tego rodzaju bułeczki, z masełkiem są idealne na leniwe weekendowe śniadania:)
OdpowiedzUsuńoj tak! masełko rewelacyjnie do nich pasuje ;)
UsuńPyszne śniadanie z domowymi bułeczkami sprawia, że poranek jest podwójnie przyjemny :)
OdpowiedzUsuń:) i właśnie za to lubie te nasze poranki :)
UsuńPomysł na cykl super! Osobici podoba mi się posypka z migdałów. Połączenie pieczywa i orzechów zawsze na mnie działa :)
OdpowiedzUsuńWiewióra, zrobiłaś...! Ja też muszę:)
OdpowiedzUsuń