o taaakie bułki...

...zawsze chciałam upiec! chrupiące, z wzorcowym pęknięciem i w kształcie wrzeciona. Udało się dzisiaj dzięki kornikowemu przepisowi na Banh mi. U mnie z podwójnej porcji przy czym otrzymałam 6 średniej wielkości bułeczek.

Składniki na preferment:
80 g mąki chlebowej
80 g wody
0,1 g świeżych drożdży (kulka wielkości główki szpilki)

Składniki na ciasto właściwe:
cały zaczyn
150 g mąki chlebowej
20 g mąki żytniej (u mnie razowa)
60 g wody
2 g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli

Dodatkowo:
łyżka śmietanki kremówki wymieszanej z ociupinką wody do posmarowania

Wieczorem, dzień przed pieczeniem przygotowujemy preferment - wszystkie składniki mieszamy w miseczce na jednolitą pastę, przykrywamy folią spożywczą i zostawiamy na noc na kuchennym blacie. Zaczyn powinien zwiększyć objętość przez noc.
Następnego dnia rozpuszczamy drożdże z cukrem.
Do misy miksera przesiewamy mąki. Dodajemy wodę, zaczyn oraz preferment. Zaczynamy wyrabiać ciasto na niskich obrotach miksera. Kiedy ciasto będzie formować się w jednolitą kulę, wsypujemy sól i wyrabiamy ciastko 5-7 minut, aż będzie miękkie, delikatne i jednolite.
Wyrobione ciasto przekładamy do wysmarowanej oliwą miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w cieple miejsce do podwojenia objętości na ok. 1,5 h, w połowie czasu składamy ciasto.
Po tym czasie wyjmujemy ciasto na blat, delikatnie wyrabiamy i dzielimy na 3 części. Każdą z nich formujemy w wałeczek i delikatnie spłaszczamy brzegi, wałkując je na blacie i rozciągając
Uformowane bułki układamy na blasze, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1h do wyrośnięcia.
Piekarnik rozgrzewamy do 200 st.C razem z kamieniem lub blaszką.
Bułki smarujemy śmietanką, nacinamy i przekładamy na rozgrzany kamień/blachę. Na dno piekarnika wysypujemy szklankę kostek lodu.
Bułki pieczemy przez 20 minut lub do ze złocenia się skórki. Studzimy na kratce.