Wpadła Gruszka do Pietruszki i ugotowały zupę czyli Zupowy Wtorek odc.9
Zupy, ach te zupy!!! jak się okazuje dają niekończące się możliwości. Trzeba jedynie otworzyć swój umysł i ciało na inne smaki. Nie samym krupnikiem i pomidorową człowiek żyje a ten krem znaleziony u Asiejki jest tego najlepszym przykładem. Słodkawy, korzeniowy w smaku, sycący i bardzo poprawiający nastrój w taka opadową pogodę.
1/2 kg korzeni pietruszki
1 gruszka
1/2 szkl. mleka
1 szkl. delikatnego bulionu warzywnego
2 łyżki oliwy
sól i świeżo zmielony czarny pieprz, szczypta ostrej papryki i suszony tymianek
ewentualnie starty ser mozzarella i prażone na złoto migdały
Obraną pietruszkę kroimy na plasterki. W garnku rozgrzewamy około 2 łyżki oliwy i wrzucamy pietruszkę. W międzyczasie obieramy i kroimy gruszkę i ją również wrzucamy do garnka. Całość dusimy pod przykryciem około 10 - 15 minut aż wszystko będzie miękkie. Wtedy dodajemy bulion i gotujemy kolejne 10 minut na niewielkim ogniu.
Po tym czasie dolewamy mleko i dosypujemy przyprawy. Pietruszka jest dosyć mdłym warzywem dlatego też potrzebuje nieco ostrości w postaci pieprzu i szczypty papryki i tymianeku, a także odrobiny soli. Od siebie dorzuciłam szczyptę imbiru.
Garnek zdejmujemy z gazu i całość blendujęmy na gładki krem. Zupę podajemy w miseczkach posypana mozzarellą i prażonymi migdałami.
I nieustająco zapraszam do łapania komentarza :)
oraz na wielkanocne czekoladki :)
bardzo ciekawe połączenia smaków:) czegoś takiego nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować, brzmi i wygląda smakowicie!
OdpowiedzUsuńa jednak.. ugotowałaś!!:-))) też bym zjadła korzeniową zupę w ten ziąb.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńNiezła:) Lubię takie wynalazki:)
OdpowiedzUsuńna gruszce, mniam! I wygląda na pięknie gęstą.
OdpowiedzUsuńSmakowite bardzo,bardzo!
OdpowiedzUsuńPyszna kompozycja smaków.
Smakowita kompozycja!
OdpowiedzUsuńMusi być bardzo pysznie.
Zaskakujące połączenie, chętnie spróbuję.
OdpowiedzUsuńTylko gdzie ja teraz kupię gruszki?
Widziałam u Niej zupkę i też mi się spodobała, dzięki za przypomnienie, wygląda super:)
OdpowiedzUsuńwszystkim Wam dziewczyny dziękuję za miłe sowa :) mam problemy z netem więc odpisać każdej z osobna nie mogę :( miłego wieczoru :)
OdpowiedzUsuńps> a gruszki bywają w marketach dość często :)