Glinka, zdrowe ciasteczka i powrót na Mazury.
Wszelkie decyzje zostały wcielone w czyn. Blondyneczka od 1go września rusza do przedszkola a ja od 6go do pracy. Już teraz widzę, że to ja będę miała większy problem z przystosowaniem się do nowej sytuacji niż Małżon i córcia...
Tak sobie pomyślałam, że jak wrócę do ludzi to i może uda mi się wrócić do pracowni... a na razie moje domowe wytwory z glinki ceramicznej.
Wracamy dzisiaj na Mazury. Zabrać rowery no i pogoda sprzyja kąpielom więc warto to wykorzystać... Jedyny feler to towarzystwo w jakim będziemy tam dwa dni... Mój Tatuś i jego kobieta... cóż wiadomo nie od dziś, że z rodzina najlepiej na zdjęciach się wychodzi... w tym przypadku to i zdjęcia w rachubę raczej nie wchodzą... nic to, rowery, jezioro i nasza trójca, to jest najważniejsze!!! rano pojedziemy w las i tyle nas zobaczą.
120 g płatków owsianych górskich
80 g dowolnych bakalii ale nie owocowych typu rodzynka, mam tu na myśli wiórki kokosowe, orzechy, sezam, słonecznik i inne
1 małe jajko
50 g cukru trzcinowego
75 g miękkiego masła
Wszystkie składniki należy zagnieść w misce. Blaszkę wyłożyć papierem i nakładać na nią łyżką porcje ciasta.
Pieczemy 40 minut w 100st.C i 10 minut podkręcając temperaturę do 150st.C. Po wyjęciu z piekarnika pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Z podanych proporcji wychodzi 20 ciastek.
Tak sobie pomyślałam, że jak wrócę do ludzi to i może uda mi się wrócić do pracowni... a na razie moje domowe wytwory z glinki ceramicznej.
Wracamy dzisiaj na Mazury. Zabrać rowery no i pogoda sprzyja kąpielom więc warto to wykorzystać... Jedyny feler to towarzystwo w jakim będziemy tam dwa dni... Mój Tatuś i jego kobieta... cóż wiadomo nie od dziś, że z rodzina najlepiej na zdjęciach się wychodzi... w tym przypadku to i zdjęcia w rachubę raczej nie wchodzą... nic to, rowery, jezioro i nasza trójca, to jest najważniejsze!!! rano pojedziemy w las i tyle nas zobaczą.
Na koniec smakowite i zdrowe ciasteczka. Przepis mam od koleżanki, która ma go skądś tam...więc źródła tutaj nie podam. Łatwo je zrobić, nie wymagają wielu składników ani specjalnego wyrabiania i są naprawdę lekkie i pyszne.
120 g płatków owsianych górskich
80 g dowolnych bakalii ale nie owocowych typu rodzynka, mam tu na myśli wiórki kokosowe, orzechy, sezam, słonecznik i inne
1 małe jajko
50 g cukru trzcinowego
75 g miękkiego masła
Wszystkie składniki należy zagnieść w misce. Blaszkę wyłożyć papierem i nakładać na nią łyżką porcje ciasta.
Pieczemy 40 minut w 100st.C i 10 minut podkręcając temperaturę do 150st.C. Po wyjęciu z piekarnika pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Z podanych proporcji wychodzi 20 ciastek.
Tworzysz piękne cudeńka!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) czasem mam wrażenie, że już tak zkurzyłam się domowo, że nie potrafię zrobić nic sensownego tym bardziej miłe są Twoje słowa.
OdpowiedzUsuńCacka !
OdpowiedzUsuńA ciasteczka owsiane uwielbiam :)
Pozdrówka !
uwielbiam takie ciasteczka, pełne ziarenek, płatków i bakalii
OdpowiedzUsuńdzwoneczek jest cudny
OdpowiedzUsuńa ciasteczka najbardziej
Ja Tobie z całego serca życzę powrotu do pracowni. A domowe wytwory bardzo ładne!
OdpowiedzUsuńpzdr gorąco !
Jest mi niezmiernie miło zawiadomić Cię o wygranej w mojej "candy" zabawie. Proszę o Twój adres, na który będę mogła wysłać wisiorek
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Marzena
zapomniałam podać mój adres e-mail: ostra.ami@vp.pl
OdpowiedzUsuń