Gulasz tajski z kurczaka a'la Olo
Mój brat eksperymentuje w kuchni. Ostatnio zafascynowała go kuchnia tajska. Miesza przeróżne smaki i całkiem nieźle mu to wychodzi. Dzisiaj ja skorzystałam z jego przepisu i wcale nie żałuję. Trochę go zmodyfikowałam np. najpierw marynując mięso przez godzinę w czerwonej paście curry (1 łyżeczka) i jogurcie (łyżka) ale myślę, że i bez tego danie byłoby wyśmienite.
2 małe cebule czerwone
3 ząbki czosnku
3 czerwone papryczki chilli (ja dałam 1 ze względu na dzieciaki)
500 g piersi kurzych i 250g filetów z udek kury (w oryginale po 350 g obu)
sól, pieprz, odrobina curry i startego imbiru (ok. 1/2 łyżeczki)
5 średnich pomidorów
po pół pęczka kolendry i bazylii
limonka
mleko kokosowe 165 ml
Cebule czerwone podsmażyć na złocisty kolor wraz z 3 duużymi ząbkami czosnku pokrojonymi w drobniutką kosteczkę i 3 papryczkami chilli pokrojonymi na cienkie kółeczka wraz z pestkami, dodać mięso pokrojone w kostkę i podsmażyć na złoto z pieprzem,solą odrobiną curry i imbiru.
Po podsmażeniu przełożyć do garnka i dodać pomidory pokrojone w dużą kostkę (wcześniej wycisnąć na durszlaku by odsączyć nadmiar soku), dodać połowę pęku kolendry i połowę pęku bazylii, wlać sok i wsypać odrobine startej skórki z jednej limonki i tak gotować pod przykryciem ok. 15 min na małym ogniu. Następnie dodać 165 ml mleka kokosowego i gotować pod przykryciem kolejne 15 min. Podawać z ryżem jaśminowym a na deser idealnie pasuje arbuz!!!
imbir, curry, chilli- musi być bosskie
OdpowiedzUsuńJa już to widzę u siebie na obiedzie :)
OdpowiedzUsuńmmm cudowne smaki!
OdpowiedzUsuńPycha. Chcę dziś taki obiad :)
OdpowiedzUsuńMniam mniam! Mleko kokosowe + kurczak = wspaniałe doznanie kulinarne;)
OdpowiedzUsuńJaki sok wlac
OdpowiedzUsuń