Cia100 piaskowe z wiśniami dla babci
Jutro wybieramy się do pra naszej Blondyneczki czyli mojej babci od strony mamy. Obiecałam przywieźć jej pyszne ciasto więc mimo upału musiałam dziś coś wymyślić i upiec.
Jako, że zostało mi sporo wiśni znowu drylownica poszła w ruch ale tym razem owoce wylądowały w piaskowym cieście dwukolorowym. Proste, szybkie i na pewno do powtórzenia.
2 jajka
100 g masła roślinnego
100 g cukru
100 g mąki pszennej
100 g mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka kakao - czubata
100 g wydrylowanych wiśni
Masło rozpuszczamy w rondelku i chłodzimy. Jajka ucieramy mikserem z cukrem, następnie dodajemy mąki i proszek. Na koniec dolewamy masło. Wszystko dokładnie miksujemy.
3/4 ciasta odlewamy do wysmarowanej masłem tortownicy o średnicy 20 cm. Do reszty ciasta dosypujemy kakao i mieszamy łyżką. Na ciasto jasne wykładamy wiśnie a na nie ciemne ciasto.
Ciasto pieczemy w 160 st.C 35 minut.
Bardzo ładnie wygląda, co nasuwa myśl,że równie pysznie smakuje :)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale babcie zawsze doceniają to, co najprostsze. Ciasta piaskowe, które nie wymagają mas, przekładania, długotrwałego ubijania, męczenia...i zawsze niesamowicie smakują ;)
OdpowiedzUsuńdlatego, że babcie są tradycjonalistkami;D
OdpowiedzUsuńświetny pomysł i do tego pyszny..
ciacho wyglada pysznie! lubie wszelkie ciasta z owocami! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń