Rugelah na deser i Faszerowane mozzarellą i musztardą piersi z kurczaka na niedzielny obiad.
Największym zainteresowaniem w niedzielne popołudnia w moim azylu cieszą się wypieki a jeśli są to rogaliki znikają w mgnieniu oka. Tym razem smakołyk z kuchni żydowskiej czyli Rugelah wprost z bloga Pistachio.
A na obiad dzisiaj jedliśmy piersi kurczaka z mozzarellą w środku, pieczone w boczku. Zaproponowała je ostatnio Panna Malwinna. Ja podałam je z ziemniaczkami i sałatką z pomidorów. Oj dobre były i tak szybko zniknęły, ze nie zdążyłam zrobić zdjęć :( !!!
RUGELAH
226 g miękkiego masła (w temp. pokojowej)
226 g serka typu Philadelphia (w temp. pokojowej)
2 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka naturalnego ekstraktu z wanilii
1/8 łyżeczki drobnej soli
280 g mąki pszennej
nadzienie:
1/2 szklanki konfitury morelowej
30 g drobno posiekanych orzechów włoskich
1 łyżka cukru pudru
1 łyżka jasnego brązowego cukru
1/2 łyżeczki gorzkiego kakao
1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
cukier puder do posypania
Masło
i serek miksujemy do
połączenia. Dodajemy cukier puder, wanilię i sól. Miksujemy całość na
wolnych obrotach. Dodajemy 1,25 szklanki mąki i miksujemy by się połączyły.
Dodajemy resztę mąki (1 szklanka) i ponownie miksujemy. Nie miksujemy zbyt długo, tylko do połączenia składników.
Ciasto przekładamy
na blat, posypujemy mąką i dzielimy na trzy części. Każdą z nich spłaszczamy na kształt dysku i zawijamy w folie spożywczą. Wkładamy do
lodówki na 2 godziny (ja włożyłam do zamrażalnika na 45 minut).
Orzechy, cukier puder,
brązowy cukier, kakao i cynamon mieszamy w małej miseczce.
Piekarnik nagrzewamy do 180 st.C. Wyjmujemy z lodówki jedną część ciasta, kładziemy
na oprószonym mąką blacie i rozwałkowujemy na koło o średnicy 30-35 cm.
Powierzchnię ciasta smarujemy 2 łyżkami konfitury pozostawiając 5 cm
wolny brzeg. Konfiturę posypujemy mieszanką orzechową. Używając noża dzielimy ciasto na 12 części (w
kształcie trójkątów). Zwijamy każdą część ciasta w rogalik, zaczynając od
szerszej części (podstawy trójkąta). Nie zwijamy zbyt ciasno. Przekładamy
rogaliki na blachę wyłożoną papierem do pieczenia zachowując 3 cm
odstępy. Tak samo postąpić z dwoma pozostałymi kawałkami ciasta. Pieczemy
rogaliki na lekko brązowy kolor około 30 minut. Przekładamy na kratkę do
wystudzenia. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
PIERSI Z KURCZAKA FASZEROWANE MOZZARELLĄ I MUSZTARDĄ
piersi z kurczaka (bez polędwiczek)
125 g mozzarelli
łyżka musztardy z całymi ziarnami gorczycy
8 plastrów wędzonego boczku
sól, świeżo zmielony pieprz
125 g mozzarelli
łyżka musztardy z całymi ziarnami gorczycy
8 plastrów wędzonego boczku
sól, świeżo zmielony pieprz
Mięso myjemy i
osuszamy. Mozzarellę kroimy w kostkę i mieszamy z musztardą.
W każdym
filecie robimy kieszonkę, umieszczamy w niej nadzienie i spinamy
dokładnie wykałaczkami. Każdą pierś solimy bi pieprzem, obwijamy
dwoma plastrami boczku i umieszczamy w naczyniu żaroodpornym. Pieczemy
25 minut w temp. 180-200 stopni.
Danie najlepiej podawać z ryżem i lekką sałatką na bazie pomidorów.
sama nie wiem czy chętniej zjadłabym te piersi z kurczaka, których nawet nie widzę, czy te rogaliki - ale ostatnio chyba obstaję przy mniej słodkim :-)
OdpowiedzUsuńA u nas dziś było mega zdrowo po wczorajszych wykładach. Owsianka z orzechami, miodem i jabłkiem, zupa z dyni bez tłuszczu, faszerowane papryki bez tłuszczu i mix sałat ze specjalnym sosem z mojej magicznej tabelki, którą niebawem zamieszczę na moim drugim blogu (szablon i tytuł już jest;))
OdpowiedzUsuńjm czekam na relacje z wykładów choć tez trochę się i boję tego, że zapewne okaże się, że żywienie mam do kitu :(
OdpowiedzUsuńrogaliki u mnie też uwielbiają, a obiadek palce lizać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajne rogaliki:)
OdpowiedzUsuń