Orzechowe szaleństwo
Wczoraj prace kuchenne zakończyłam po 22giej i padłam. Wszystko za sprawą ciasta. Wpadło mi do głowy w trakcie rozważań o wartościach jakie prowadziłam z dziewczynami w pracy. Szybko zostały wyłuskane orzechy, zaczerpnęłam ziarna słonecznika, Małżon zakupił fistaszki i proszę bardzo. Cudownie karmelowo-orzechowe, wilgotne, maślane... zniknęło...
Ciasto:
1 szkl mąki
1/2 szkl cukru
1 jajko
10 dag margaryny
2 łyżki mleka
Wszystkie składniki zagniatamy i rozkładamy łyżką na wyłożoną papierem blaszkę. U mnie była to keksówka.
Masa:
30 dag orzechów (u mnie laskowe, włoskie, fistaszki i ziarno słonecznika - proporcje dowolne)
10 dag masła
2 łyżki miodu
10 dag cukru
Wszystkie składniki przysmażamy na patelni, po czym wykładamy na ciasto.
Pieczemy 20 min w 200 st.C. Studzimy całkowicie przed jedzeniem by porządnie zastygło.
ciekawy przepis
OdpowiedzUsuńCiasto w sam raz dla wiewióry!
OdpowiedzUsuńI co ważniejsze, wydaje się bardzo proste w wykonaniu! Pozdrawiam:)
o mniam! To musiało być pyszne! Lubię takie ciasta:)
OdpowiedzUsuńAleż cudowne!
OdpowiedzUsuńale pyszne:) chetnie skubne kawaleczek:)
OdpowiedzUsuńchętnie bym spróbowała !
OdpowiedzUsuńCiasto super, ale wierzch się po 10 min zaczął mocno brązowić. Uratowałam wypiek obracając ciasto do góry nogami za pomocą talerza i piekąc spód(tylko górna grzałka)jako górę. orzechy nakryłam folią alu aby się nie przykleiły do blaszki.Po 20 min dopiekania wyjęłam i znowu za pomocą talerza obróciłam do pozycji właściwej . Ciasto polałam czekoladą, Następnym razem upiekę sam spód, wyleję masę orzechową i zapiekę razem jakieś 5 min. Ciasto jest przepyszne i bardzo szybko się robi. Dzięki za przepis
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowało :) ja z pieczeniem nie miałam problemu, zapewne wszystko zależy od piekarnika. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń