Zielono mi... Klopsy z makaronem i zielonym groszkiem
Powinna być zupka, zgodnie z Zupowymi Wtorkami ale zrezygnowałam z niej. Nie miałam smakowitej koncepcji, trudno... Jutro będzie lepiej gdyż zamierzam upiec i Wam przedstawić dorsza w pysznej posypce po włosku :) a dziś?
Dzisiaj wspomnienie niedzielno poniedziałkowe. Klopsy, które zrobiłam z myślą o dzieciach i sobie. Lekkie, optymistycznie zielone, łatwe w przygotowaniu i zadziwiająco smaczne.
Inspiracją były dla mnie "Moje smaki życia".
Klopsy z makaronem i zielonym groszkiem
1 szkl. zielonego groszku
500 g mięsa mielonego, wieprzowego
olej
1 mała cebulka
2 łyżki natki pietruszki
sól, pieprz, majeranek, papryka w proszku
2 łyżki otrębów pszennych
bulion warzywny
makaron, u mnie kokardki
Mięso mieszamy z przyprawami, otrębami, natką pietruszki i posiekaną cebulką (ja zmieliłam cebulkę razem z mięsem).
Formujemy kulki i obsmażamy je na oleju.
Bulion zagotowujemy, wkładamy do niego klopsiki i gotujemy ok 20 minut.
Groszek obgotowujemy w osolonej wodzie i dorzucamy do klopsów, podobnie czynimy z makaronem ugotowanym wg przepisu na opakowaniu. Całość podajemy posypana natka pietruszki.
Nie wpadłabym na taki pomysł :) Potrawa na zdj wygląda mega apetycznie i chętnie zjadłabym taki obiadek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i gratuluje pomysłu :)
dzięki :)
Usuńteż właśnie mam klopsy na obiad:)
OdpowiedzUsuńPyszne danie! Ja też dziś robiłam klopsy tylko z płatkami owsianymi i z ziemniakami :)
OdpowiedzUsuńdziewczyny! klopsy rządzą :)
OdpowiedzUsuńGroszek, wspaniale. Chodzi za mną ostatnio, a tu będzie faktycznie świetnie pasował.
OdpowiedzUsuń