Dorsz pod Chrupiącą Pierzynką czyli Wiewióra i Dwaj Łakomi Włosi zapraszają na Środowe Rybki odc.15
Dawno nie zaglądałam do tej książki a tu taka niespodzianka! Przepis wpadł mi w oko od razu.
To zastanawiające, że odkrywam coraz więcej nowych smakowitości nawet w tych książkach, które do tej pory stały na półce nieużywane i wydawało mi sie, że do nich nie zajrze już więcej, albo w tych teoretycznie już wykorzystanych na maksa...
Pyszne, proste danie, raczej z tych nie drogich i do tego efektowne. Panowie Gennaro i Antonio polecają je podane z fasolka szparagową. U mnie niestety wystąpiła mrożona.
I tak polecam bardzo. Zarówno ja jak i dzieciaki zajadaliśmy się!
Jutro zapraszam na chrupiące ciasteczka kokosowe i bez mleczne i bez jajeczne :)
Dorsz pod Chrupiącą Pierzynką
60 g suszonych pomidorów
40 g czarnych oliwek
100 g czerstwego chleba
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
sól, pieprz
4 filety z dorsza każdy po ok 150 - 200 g
oliwa z oliwek
białe wino do skropienia
Piekarnik nagrzewamy do 200 st.C.
Pomidory, oliwki, chleb i natkę umieszczamy w blenderze i miksujemy by powstała kruszonka. Doprawiamy ją sola i pieprzem.
Filety układamy w naczyniu do zapiekania. Solimy i skrapiamy oliwa i winem. Pieczemy 5 minut. Po tym czasie nakładamy kruszonkę i dopiekamy kolejne 10 minut.
Poproszę tego chrrrrrupiącego dorsza!
OdpowiedzUsuńChyba pobiegnę do kuchni, nie zważając na porę...
hi hi :) proszę bardzo! częstuj się :)
UsuńFajna panierka! Zjadłabym z chęcią taką rybę!
OdpowiedzUsuńpolecam i pozdrawiam :)
UsuńMam ochote na rybkę i to straszną. Muszę zdecydowanie jeść ich więcej, bo zawsze mięso jakoś wygrywa.
OdpowiedzUsuńu nas ostatnio wreszcie nie mięcho wygrywa :)
Usuńpyszny pomysł na rybkę:)
OdpowiedzUsuńnaprawdę fajnie rybka smakuje w takiej wersji :)
UsuńWołamy "O rajuśku!" i prosimy o jeszcze :)
OdpowiedzUsuń:):):) częstujcie się :)
UsuńKurczę, a ja mam wszystkie składniki o prócz pomidorów suszonych !!!
OdpowiedzUsuńI nie kupię ich jutro niestety, a dorsz na obiad. Można je zastąpić?!
tak się zastanawiałam i doszłam do wniosku, że mogłabyś spróbować dodać paprykę konserwową, ryzyko jest ale i wizja smacznej potrawy również :)
UsuńTo już dwa pomysły na chrupiącego dorsza :-)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń