Klopsiki z Fjallbacki... na słodko???
Dzisiejszy dzień był bardzo intensywny! podróżowałam w te i z powrotem autobusami, raz z Synciem, raz z baletnicami. Nie było czasu na Środowe Rybki. Zaległości nadrobię w piątek a tym czasem o daniu niedzielnym.
Jak co tydzień zrobiłam klopsiki. Tym razem ze "Smaków z Fjallbacki".
Przepis prosty ale zaskakujący gdyż z cukrem! Małżon był zadziwiony ich słodkością. Mi i dzieciom smakowały bardzo a podałam je z pieczonymi nowalijkami i surówką młodzieżówką.
Klopsiki z Fjallbacki
300 ml bułki tartej
800 ml mleka
3 cebule
100 g masła
50 ml cukru trzcinowego
2 kg mięsa mielonego wołowo-wieprzowego
5 jajek
2 łyżki soli
czarny pieprz
Bułkę mieszamy z mlekiem i odstawiamy do napęcznienia.
Cebule siekamy i rumienimy na maśle, dodajemy cukier, mieszamy i studzimy
Mięso wyrabiamy z żółtkami, cebulą, przyprawami i odciśniętą bułką tartą i chłodzimy w lodówce. Formujemy kuleczki i smażymy na rumiano.
Ja zrobiłam z 1/4 podanych składników i otrzymałam ok 20 kulek.
Piękne danie!
OdpowiedzUsuńZaprosiłabym się do Ciebie na niedzielę,ale będę miała Gości...
mniam!:)
OdpowiedzUsuń