Majówkowa rozpusta czyli długi weekend z KUKBUKiem, KUCHNIĄ, Kłamcą i czekoladą
Dzisiaj rozpoczęła się tzw. Majówka. Żadnego pospiechu mam nadzieję, za to rodzinny czas z grillem w roli głównej, i z czytaniem, i podjadaniem (zrobię na wyjazd kardamonowe ciasteczka).
Wczoraj o północy Małżon dostarczył mi nową porcję kulinarnych inspiracji i 60% rozpusty (uwieczniłam je na poniższym zdjęciu) doinwestowując mnie przy tym znacznie.
Długi weekend zapowiada się więc smakowicie i dla ciała, i dla ducha :)
Miłego wypoczynku Wam życzę i przypominam o MAJÓWKOWYM CANDY!!!
dobry Małżon :)
OdpowiedzUsuńdobry Małżon nie jest zły no chyba, ze jest zły :)
UsuńJa też tak będę spędzać majówkę i przy tej samej lekturze:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten stan, tez tak spędzam ten weekend - relaks ponad wszystko!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Miłej lektury :) polecam kanapkę rubena z KUKBUKA, jedna z najlepszych jakie jadłam. I nie piszę tak tylko dlatego, bo to mój przepis.
OdpowiedzUsuńjuż się na nią zasadziłam :) fajnie, ze jesteś w KUKBUKU :) lubię czytać przepisy osób, które znam choćby trochę z wirtualnego świata :)
Usuń