Białe szaleństwo na wiosnę czyli Penne z Migdałowym Pesto, Natką Pietruszki i Kozim Twarożkiem

To banalnie proste w przygotowaniu danie. Szybka alternatywa bezmięsna autorstwa Sophie Dahl znaleziona w "Na każdą porę". 
Zrobiłam je wczoraj specjalnie z myślą o Córci i okazało się, że trafiłam idealnie. Może wyda Wam się to nieprawdopodobne ale ja czułam w tym daniu nutę truskawek... choć na talerzu ich wcale nie było. 
I zdradzę dziś jeden mały sekret... ostatniej nocy moja Blondyneczka pierwszy raz nocowała u swojej przyjaciółki. Nie mogę się już doczekać jej wrażeń. Dziewczynki spędza dzisiaj dzień u nas więc zaraz mam zamiar upiec rogaliki na drugie śniadanko.


300 g makaronu penne
ząbek czosnku
szczypta soli
garść natki pietruszki
25 g blanszowanych migdałów
łyżka oliwy
100 g koziego twarożku


Makaron gotujemy w osolonej wodzie. W tym czasie w moździerzu rozcieramy z solą czosnek, dodajemy natkę i ucieramy aż do otrzymania gładkiej pasty. Dodajemy migdały i miażdżymy je by powstały małe okruszki. Całość przekładamy do miseczki, mieszamy z twarożkiem i oliwą.
Gdy makaron jest ugotowany odcedzamy go pozostawiając niewielka ilość wody. Wkładamy go z powrotem do garnka, dodajemy pesto i mieszamy. Podajemy posypane natka i migdałowymi płatkami.


Komentarze

  1. Wszędzie pachnie truskawkami, może one Cię wzywają? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda pysznie :) i pewnie nie tylko wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie smakowite szaleństwo o ja rozumiem! :) :)

    haha super pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie nieskomplikowane dania z makaronem. Z pewnością kiedyś wykorzystam ten przepis na smakowity i szybki obiadek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyli dużo sie dzieje u Was, mała dorasta :) Podziel sie z nami jej wrażeniami koniecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. faktycznie ten makaron jest naprawdę smaczny! a Córcia wróciła ok 11ej w towarzystwie kumpelki, bawiły się u nas do 18ej :) przyjaźń kwitnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. takie szaleństwa to ja lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale super, że Blondi ma przyjaciółkę!!
    Jagódka się mnie ostatnio pytała, czy G. jest jej przyjaciółką:D Rozkminia znaczenie słowa chyba:D A w przedszkolu, jak na razie, przewaga chłopaków;) Już wiem, że jest Leon, Oskarek, Krystian, Julek...;)
    A makaron wygląda rewelacyjnie! Na pewno zrobię. A co można zamist tego koziego sera dać? Czy to podstawa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. G. też często wspomina swoja przyjaciółkę Jagódkę znad morza :)
      co do makaronu to myślę, że można użyć serka typu almetta śmietankowa choć ten kozi serek ma specyficzny posmak i jest dość słony. My używamy serka firmy Turek więc może uda Ci się go kupić :)
      Buziaki i ściski.
      PS> śniło mi się, że szkliwię piękny obły dzwonek :)

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że znajdę ten serek.
      Ps. To jakiś znak, na pewno:D:D:D

      Usuń
  9. Kozi ser jest teraz w Biedronce - fajny, bo twardy. Ja przepadam za każdym serem, nie jestem w tym względzie wymagająca. Zadziwiły mnie płatki migdałów, ja bym je uprażyła. Makaron + ser musi być pycha !

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie słówka od Was dziękuję :) a za weryfikacje przepraszam, spamerzy nie dają mi żyć :(

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty