Barszczyk prawie ukraiński
Jest najlepszy z młodych buraczków, młodych ziemniaków oraz marchewki. Nie lubię gdy jest zbyt biały. Wolę gęsty i intensywnie bordowy. Oto ON!!!
1 litr bulionu drobiowego lub warzywnego
1 spory ziemniak pokrojony w kostkę
pęczek młodych buraczków (ok. 5 sztuk)
3 młode marchewki - mogą być z gotowania bulionu
puszka czerwonej fasoli
2 łyzki koncentratu pomidorowego
2 łyżki śmietany 12%
sól, pieprz do smaku
Bulion podgrzewamy i dodajemy do niego starte na grubej tarce buraki oraz ziemniaki. Gotujemy na małym ogniu a gdy zaczynają być miękkie dodajemy odsączona i opłukaną fasolę oraz pokrojona marchewkę. Gotujemy wszystko do miękkości. Doprawiamy solą i pieprzem. Dodajemy koncentrat.
Odrobinę rzadkiej zupy odlewamy i rozrabiamy ze śmietaną po czym dolewamy do zupy ciągle mieszając. Wyłączamy palinki by śmietana się nie zważyła.
Ale piękny kolor!
OdpowiedzUsuńBarszczyk na pewno smaczny.
Pozdrawiam.
Wspaniale się prezentuje ten barszcz, chyba skuszę się na taki:)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem kiedy zaglądam na tego bloga napotykam na jakiś super przepis!!!
OdpowiedzUsuńTym razem było tak samo,więc od razu postanowiłam,że spróbuję ugotać taki barszczyk :)
Okazało się ,że wyszedł pyszny :):):)