Biszkopt z bitą śmietaną i truskawami galaretką przykryty

Nie lubię biszkoptów, no może oprócz takich ciasteczek ze sklepu, i nie piekę ciast i nimi związanych. Powodów jest kilka. Nie lubię ich za jajeczny smak, za to, że czasami opadają i za to, że ciasta z nimi kojarzą mi się z czymś baaardzo słodkim. Tym razem jednak uległam mężowi i zrobiłam mu biszkopt z bitą śmietaną i truskawkami a na dodatek polany galaretką. 

Cóż... jak się nie ma co się lubi... spróbowałam i nawet niezły mi wyszedł muszę powiedzieć. Mi czyli biszkoptofobce smakował, choć na pewno nie jest to ciasto, które można jeść kawałek za kawałkiem... tzn. ja tak nie mogę, Małżon pochłania pół blachy na raz!

biszkopt:

4 jajka + 2 białka

100 g maki pszennej (ew. z 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia)

100 g cukru + łyżka cukru waniliowego

2 łyżki gorącej wody

krem:

Słodka śmietanka 30% ok 250 ml

Śmietanfix lub coś podobnego co utrwala strukturę śmietany

Łyżeczka cukru

Truskawki ok. 1/2 kg - bez szypułek

2 galaretki truskawkowe zrobione na 3/4 porcji wody

Galaretki rozrabiamy w 3/4 ilości wody i odstawiamy do ostygnięcia.

Żółtka ubijamy z połową cukru na puszysta masę. Białka ubijamy na sztywno, dodajemy pozostały cukier i dalej ubijamy. Do żółtek dodajemy białka i mąkę. Delikatnie mieszamy.

Przekładamy do tortownicy (o średnicy 28cm) nasmarowanej masłem i posypanej bułka tartą. Pieczemy ok 25 minut w 170 st.C.

Schłodzoną śmietanę ubijamy mikserem, po kilku chwilach dosypujemy do niej śmietanfix zmieszany z łyżeczka cukru. Ubijamy dalej aż do uzyskania potrzebnej nam konsystencji. Chowamy do lodówki.

Gdy biszkopt jest gotowy odkrawamy jego wierzch jeśli jest nierówny. Skrawki są idealne dla maluchów.

Na wystudzony biszkopt nakładamy śmietanę, na nią układamy truskawki. Całość zalewamy tężejącą galaretką. Chłodzimy w lodówce aż do ścięcia galaretki.