Muffinki waniliowe z truskawkowym serduszkiem

"Upiecz mi coś do po łasowania... tylko koniecznie z owocami, proszę...".

Tyle usłyszałam od Małżona dziś rano. Mi osobiście przejadły się ciasta typu ucieranego za jakimi wprost przepada mój mąż za to na muffinki zawsze mam chęć. Tym razem postanowiłam wykorzystać rzeczy zalegające w szafce. Budyń i migdały tarte oraz mrożone truskawy były w sam raz by przygotować ciastka z bajecznie owocowym środkiem.

ciasto:

1 i 3/4 szklanki mąki pszennej

1 budyń waniliowy bez cukru

2/3 szklanki cukru

szczypta soli

2 łyżeczki proszku do pieczenia

1/2 łyżeczki skórki otartej z cytryny

300 ml mleka

1 jajko

100 g masła roślinnego

12 sztuk truskawek (mogą być również mrożone i nie trzeba ich wcale rozmrażać)

posypka:

łyżka tartych migdałów

łyżka cukru trzcinowego

Masło rozpuszczamy w rondelku. Piekarnik nagrzewamy do 180st.C.

Do miski wrzucamy sypkie składniki i mieszamy. Dodajemy do nich mleko, jajko i tłuszcz. Mieszamy by się składniki połączyły ale niezbyt dokładnie, powinno zostać troszkę grudek.

Formę do muffinek wykładamy papilotkami. Do każdej papilotki nakładamy ciasto, wtykamy truskawkę, najlepiej tak by górna jej część wystawała. Składniki posypki mieszamy i posypujemy nią muffinki.

Pieczemy ok 30 minut lub aż do zrumienienia.